Ja np. zrobiłam sobie dwa jesienne pierścionki :-)
Są naprawdę z resztek, bo to owinięte kulki styropianowe, więc włóczki potrzeba tylko tyle co na wierzchu. Czyli niewiele. A dodatkowo pierścionki są leciutkie.
A ponieważ za oknem dzisiaj złota polska jesień, poszłam na bazarek i nie zabłądziłam:
Dzięki temu mogłam drogą kupna nabyć wrzosy i kalafiora -dziwadło. Podobno jest smaczniejszy niż taki klasyczny. Na pewno jest ładniejszy :-)
Są naprawdę z resztek, bo to owinięte kulki styropianowe, więc włóczki potrzeba tylko tyle co na wierzchu. Czyli niewiele. A dodatkowo pierścionki są leciutkie.
A ponieważ za oknem dzisiaj złota polska jesień, poszłam na bazarek i nie zabłądziłam:
Dzięki temu mogłam drogą kupna nabyć wrzosy i kalafiora -dziwadło. Podobno jest smaczniejszy niż taki klasyczny. Na pewno jest ładniejszy :-)
Hahah, fajne, zabawne pierścionki! Kalafior bardzo fikuśny, rzeczywiście lepszy?
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy nie zauważyłam zbytniej różnicy :)
Usuń