Śnieżne zaspy

Moje zaspy iskrzą się i błyszczą - zrobiłam sobie zimę jak z obrazka.
Na razie tylko na kartkach ale w powietrzu już "czuć zimę" więc pewnie niedługo i za oknem będę ją oglądała.  I chciałabym tylko za oknem, bo tylko za oknem i na obrazku mi się podoba.
Nie lubię zimna, poniżej 10 stopni jest mi bez przerwy zimno, bez względu na ilość ubrań, którą na siebie włożę :-(
To samotne drzewko też zgłaszam na wyzwanie w Galerii RAE



 

A tu jeszcze taka sierotka, która do ostatniego posta się nie załapała, do tego też nie pasuje a przecież jest ładna :-)




Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za miłe słowa :-)