Witamy Hanię!
Od razu dziewczynę z życiu dobrze ustawimy - dostała swój pokój.
A w nim mebelki na wymiar, ręcznie robiony na szydełku pled, kolorowe ubranka i zabawki.
(w rzeczywistości dziadkowie Hani faktycznie wyposażyli ją w prawdziwą drewnianą kołyskę!)
O rany. Oniemiałam.
OdpowiedzUsuńOczywiście z zachwytu.
OdpowiedzUsuń