Maki

Moja chyba ulubiona forma ekspresji, czyli shadow box.
Tym razem na ślub pary chemików, więc była okazja do przypomnienia sobie kilku pierwiastków :-)
Punktem wyjścia, oprócz chemii, było też piękne zdjęcie Młodej Pary na makowej łące, wykonane przy okazji sesji narzeczeńskiej.





Komentarze

  1. Wow, ale genialna forma! Pierwszy raz widzę taki shadow box i mam totalny opad szczęki :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za miłe słowa :-)