Chatka w kuli

Mamy Nowy Rok, czas go blogowo zacząć :-) Ja nie robię noworocznych postanowień, bo w zimie jest mi zimno i nic mi się nowego zaczynać nie chce. Więc na starym blogu - nowy post.

Zimowy pejzażyk w szklanej kuli. Do tej pory zamykałam w kuli bałwanki na sankach i zapowiadałam, że temat będzie miał kontynuację - oto ona:





Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za miłe słowa :-)